Brawo młodzi gniewni!

30.10.2015

DSC_0558Wczoraj dwie nasze drużyny żaka starszego rozegrały bratobójczy mecz. Trener Sebastian Steiner mógł w końcu skorzystać z trzech piątek. Czwórka, która gra regularnie w jedynce tym razem wsparła drugi zespół. Brakowało natomiast kontuzjowanych Marcina i Tomka.

Mecz rozpoczął się fatalnie, bo już w 1 minucie tracimy głupio bramkę (Gucio za dużo oddał pola Wicherkowi a i nasi obrońcy też się zagapili).

Zimny prysznic się przydał i to z jakim skutkiem! Cała drużyna zagrała naprawdę bardzo dobre spotkanie. W meczu łapacze zrobili swoje (Dżastin oraz Łukasz), obrońcy dość poprawnie, no i przód. Korzeń w końcu wrócił do swojego grania (kilka słabszych meczy), Zioło – torpeda w nogach. Widać, że ostatnio choroba go omija i jest efekt. Gucio, który robił popłoch grając ciałem ostro, ale czysto. Oskar – duży spokój w obronie, nawet chyba zbyt duży spokój. Czemu ta czwórka opisana?

Ano dlatego, że wczoraj było widać gołym okiem jak potrzebni są w jedynce, a w dwójce tym bardziej. Widać także ogromny postęp w pozostałych naszych graczach, którzy normalnie grają w drugim zespole. Gra w składzie 10-12 zawodników przekłada się na wyższy poziom. Dużo lepsze wrażenie w meczu sprawili młodsi zawodnicy naszej Polonii 😛Pewnie przyjdą jeszcze słabsze spotkania ale róbcie swoje, naprawdę będziemy mieli pociechę z Was w przyszłym sezonie!

autor tekstu: Daniel Gurzyński

DSC_0402-horz

prepared by sid & kofa ice hockey freaks