Nic nie zapowiadało tak olbrzymich emocji… Poniedziałkowe spotkanie w Sosnowcu miało należeć do tzw. spotkań 'kontrolowanych’. Po ostatnich dwóch z kolei przegranych meczach z Tychami II i Tychami I, każdy z nas liczył na pewną wygraną. Ale tak łatwo nie było… Szacunek i słowa uznania należą się naszym przeciwnikom, którzy byli świetnie przygotowani i mocno nastawieni na wygraną.
Bytomscy zawodnicy oddali niemalże za darmo pierwszą tercję, która zakończyła się wynikiem 2:0. Zawodnicy jeździli ospale i nie grali na swoim poziomie.
Magiczne słowa Trenera Secemskiego, które po pierwszej tercji skierował do swoich podopiecznych, zadziałały jak zwykle skutecznie. Druga tercja zakończyła się zwycięstwem naszej drużyny. Strzeliliśmy trzy bramki i nie straciliśmy ani jednej. Po drugiej tercji, na tablicy wyników widniał wynik 2:3 dla TMH Polonii Bytom.
Nasza radość nie trwała jednak długo… Już w dziewiątej minucie trzeciej tercji, straciliśmy kolejną bramkę, remisując 3:3. Kolejne minuty spotkania to punkt za punkt i wciąż niepewny wynik meczu. Trybuny huczały od krzyków zdenerwowanych rodziców, raz z jednej, raz z drugiej strony. Mega emocje, mega napięcie do samego końca spotkania. Sytuacja nie wyglądała ciekawie, kiedy w 37 minucie meczu remisowaliśmy 5:5. Wszystko mogło się zdarzyć… Do końca meczu pozostało 7 minut i zarówno jedna, jak i druga drużyna zdawała sobie sprawę, że strzelona teraz bramka może oznaczać zwycięstwo. Minuty mijały, wynik jednak nie zmieniał się… Szczęście uśmiechnęło się do naszej drużyny na 35 sekund (!) przed zakończeniem spotkania. Jonasz strzelił bramkę i tym samym, 'rzutem na taśmę’, ustanowił wynik 5:6 dla naszej drużyny. Była wielka radość i ogromne szczęście. Tylko dlaczego zafundowaliście sobie, Trenerowi, Kierownikowi i nam rodzicom, takie nerwy? Nie można było walczyć od pierwszych minut meczu, nie oddając przeciwnikowi pierwszej tercji za darmo? Prosimy o poprawę w kolejnych meczach! 😉
Radku! Dziękujemy za dobrze wykonaną pracę na bramce! Dałeś radę! 😀
Bramki, Składy, Galeria – TUTAJ